Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Instrukcje i porady dotyczące sztucznego odchowu piskląt jerzyka Apus apus.

Kategoria: Publikacje

1. Selekcja.
Pisklęta, które wypadły z gniazda bądź przedwcześnie je opuściły, znajdywane są często o bardzo niskiej wadze lub z uszkodzeniami nóg i skrzydeł. Podnosząc takie pisklę należy je dokładnie obejrzeć i jeżeli jest to możliwe udać się do weterynarza specjalizującego się w ptakach aby ustalił czy znaleziony ptak kwalifikuje się do dalszej rehabilitacji.
Do dalszego odchowywania nie kwalifikują się pisklęta:

1) ułomne bądź trwale okaleczone;
2) ze złamaniami skrzydeł lub innymi poważnymi urazami kośćca (nie dotyczy nadłamania żuchwy, która zwykle się goi);
3) z brakami lotek pierwszorzędowych (ich ubytek można rekonstruować w odrostach stosiny o dł. około 4 cm). Niestety, takich rekonstrukcji dokonuje Klinika we Frankfurcie na Menem. Często wiąże się to z pozostawieniem jerzyka na okres zimy.

2. Pomieszczenie.
Do odchowu piskląt najlepsze są pudełka plastykowe o wymiarach 30 x 30 x 24, które można utrzymać w idealnej czystości.
Na dnie pudełka, należy umieścić bawełniany ręczniczek i przykryć go ręcznikiem papierowym przy sztucznym gnieździe o wymiarach 12 x 12 x 2 cm, ustawionym w jednym z rogów pudełka.
Pudełko, w którym przebywać ma jerzyk, należy przykryć do połowy, nad sztucznym gniazdem, kartonem lub ręcznikiem, tak aby ptak czuł się bezpiecznie.
Pudełko, w którym przebywa jerzyk, musi być codziennie dokładnie czyszczone i stać w miejscu wolnym od hałasu.
Ptaki bardzo wycieńczone i o niskiej wadze, muszą być podgrzewane poduszką elektryczną lub butelką z ciepłą wodą owiniętą w bawełniany materiał. Należy pamiętać o tym aby zostawić ptakowi część pudełka, które nie będzie nagrzewane, tak aby ptak w każdej chwili mógł przepełznąć w miejsce chłodniejsze.

3. Rozwój.
Wychowując pisklę jerzyka, należy sukcesywnie kontrolować jego rozwój, którego podstawowymi wskaźnikami są:
długość skrzydła, które mierzy się od nadgarstka do końca najdłuższej lotki oraz masę ciała.
Dzienny przyrost najdłuższych lotek wynosi od 4–5 mm na dobę, dopiero w ostatnich dniach maleje do 1 mm.
Masa ciała początkowo szybko wzrasta od 8–12 g normy dorosłego ptaka czyli 41 g, potem lekko obniża się. Prawidłowo wyrośnięty młody jerzyk powinien ważyć od 43 – 45 g w zależności od długości lotek.

Naturalnie wychowywane jerzyki pozostają w gniazdach w zależności od warunków atmosferycznych oraz ilości pożywienia od 42-45 dni.
Pisklęta jerzyków wykluwają się nagie i ślepe, wkrótce pokrywają się szarym puchem, który później chowa się pod wyrastającym upierzeniem szaty młodocianej. Oczy otwierają się w drugim tygodniu życia. Normalnie w wieku 10 dni na głowie i skrzydłach są kilkumilimetrowe mieszki piór (sine rurki okrywające rosnące pióro, skruszające się w miarę jego rozwoju), masa ciała jerzyka w 6 dniu życia wynosi około 23g, 10- 35g, 14–40g, 16–42g, 22–50g, 25–52g, 32–48g, 35–46g, 38–45g, 42–43g.
Jerzyk opuszcza gniazdo kiedy jego lotki osiągną długość minimum 160 mm.
U młodych jerzyków wychowanych w warunkach naturalnych notowano następujące rozpiętości ostatecznych parametrów: długość lotek: 160–174 mm, masa ciała 34–46 g. Pierwszy zakres ilustruje indywidualne zróżnicowanie wielkości osobników, drugi obejmuje także ptaki niedożywione.

4. Wypuszczanie.
Jerzyk uzyskuje pełną zdolność do wytrwałego latania dopiero po całkowitym wyrośnięciu lotek! Dlatego przed wypuszczeniem ptaka na wolność trzeba bezwzględnie upewnić się nie tylko, że jest on pełnosprawny i w dobrej kondycji, ale przede wszystkim, że jego lotki faktycznie wyrosły do samego końca. Z uwagi na znaczne zróżnicowanie długości lotek u poszczególnych osobników, nie wystarczy stwierdzić osiągnięcie wymiarów mieszczących się w granicach normy – sprawdzianem zakończenia wzrostu jest dopiero brak przyrostu w ciągu trzech dni (w razie wątpliwości lepiej przetrzymać ptaka o tydzień za długo niż wypuścić o dzień za wcześnie!). Wskazówką pomocniczą jest wygląd najdłuższych lotek u nasady: dopóki na spodzie skrzydła widać wystające spod pokryw mieszki, z reguły lotki jeszcze rosną. W prawidłowo wyrośniętym skrzydle najdłuższa jest druga lotka (licząc od zewnątrz), pierwsza i trzecia są niewiele krótsze; czasem najdłuższą jest pierwsza lotka (co nie jest wadą), inne drobne różnice też nie muszą być szkodliwe, jeżeli długość skrzydła jest poprawna. Zgubne jest zahamowanie wzrostu lotek, które nie osiągają właściwej długości i potem nieuchronnie wypadają co jest wynikiem nieprawidłowego żywienia!
Dojrzały do wypuszczenia ptak powinien wykazywać chęć do wylotu.
Ostatnim obowiązkiem przed wypuszczeniem jerzyka na wolność jest sprawdzenie czystości upierzenia. W warunkach niewoli zabrudzenia lotek i sterówek bywają nieuniknione, gdyż zwłaszcza w ostatnim okresie rozwoju ptak często trenuje skrzydła, trzepiąc końcami po odchodach. Takie zabrudzenia należy ostrożnie zmywać pod strumieniem ciepłej wody aż do skutku, delikatnie "masując" pióra palcami (tylko w kierunku od nasady do końca!), następnie odsączyć je papierowym ręcznikiem i przetrzymać ptaka w czystym pudle aż do całkowitego wyschnięcia.

5. Aneks. Ratowanie jerzyków dorosłych i samodzielnych młodocianych.
Jerzyk nigdy dobrowolnie nie ląduje na ziemi, gdyż jest to dla niego środowisko obce, do którego nie jest przystosowany – znalazłszy się tam, po prostu "głupieje" wskutek braku przyrodzonych na taką okoliczność odruchów. Toteż nierzadko trafiają do rąk ludzkich ptaki zdrowe, a tylko zdezorientowane, które zazwyczaj można wypuścić od razu. Ptaki osłabione wskutek dłuższej niepogody i niedostatku pożywienia oraz zabiedzone młode, które wyleciały w niedostatecznej kondycji, można obfitym karmieniem regenerować w ciągu kilku dni, przechowując je w tych samych pudłach dla piskląt.
Odrębną kategorię stanowią jerzyki po wypadkach, a te trafiają się najczęściej. Jeżeli ptak nie wykazuje dostrzegalnych uszkodzeń ani złej kondycji, a pomimo to nie może władać skrzydłami, prawdopodobnie chodzi o złamanie bądź nadłamanie obojczyka (widełki przed mostkiem), co zazwyczaj jest uleczalne, gdyż goi się bez zabiegów po 15 dniach i ptak odzyskuje lotność (jeżeli poprawa jest stopniowa, zaleca się przetrzymać go jeszcze przez tydzień do dwóch). Inne ukryte urazy pasa barkowego kończą się różnie: niektóre ptaki odzyskują sprawność po 2–4 tygodniach, inne okazują się trwale upośledzone. We wszystkich przypadkach niejasnych opłaca się przetrzymać ptaka do wyjaśnienia jego stanu.
Czasem zdrowe jerzyki doznają uszkodzeń lotek, które niweczą profil skrzydła, uniemożliwiając lot. Pogniecione, zmierzwione i nadłamane końce lotek (jeżeli tylko nie są przełamane) można naprawić bardzo prostym zabiegiem: szklankę napełnić po brzegi wrzątkiem i zanurzyć w nim na pół minuty uszkodzone części piór (uwaga: zachować bezpieczną odległości od żywej dłoni!); po wysuszeniu takie lotki są jak nowe. Nieodwracalna jest natomiast utrata większej liczby spośród sześciu najdłuższych lotek bądź inne trwałe zniszczenie profilu skrzydła (w przeciwieństwie do sterówek, których w ostateczności może nawet brakować).
Beznadziejne są przypadki przeróżnych złamań, poważnych zranień czy stłuczeń, uszkodzenia gałki ocznej itp., jak również krańcowe i nieodwracalne wycieńczenie..

Odsłony: 35533